.. Bo wolnosc jest w zyciu najwazniejsza.

WOLNOSC.


Kazdy interpretuje ja inaczej, kazdy inaczej ja postrzega..

Nie dla kazdego jest najwazniejsza i nie kazdy do niej dazy..


Blog mysli WOLNEJ, jak sama nazwa wskazuje, bedzie poswiecony wlasnie WOLNOSCI i wszystkiemu co z nia zwiazane.

WOLNOSCI w subiektywnej interpretacji autorki, wolnosci absolutnej .? WOLNOSCI, ktorej kazdy czlowiek powinien zaznac, dla ktorego powinna miec ona znaczaca wartosc. Czym byloby zycie bez WOLNOSCI .? WOLNOSCI wyboru, WOLNOSCI slowa ..


Na kazdym kroku nasza WOLNOSC jest uciskana, tlamszona, ograniczana.. Wiec gdzie sie ona tak na prawde znajduje .? 



Dlaczego nie mozemy byc wolni .? 


Dlaczego tak na prawde nie mozemy do konca sami decydowac .?


Dlaczego nie .?



MOZEMY .!  To zalezy tylko od nas.. Czy chcemy byc ludzmi wolnymi, czy tez wolimy jednak byc pionkami pod pantoflem systemu.



Nie bede sie okreslac mianem pisarki, czy poetki, bo nie o to tutaj przeciez chodzi, z reszta na taka etykietke trzeba sobie zasluzyc ;). Po prostu mam ochote pisac o tym, co mnie wkurwia [i nie tylko]. Niech wiec Blog mysli WOLNEJ bedzie po prostu zbiorem wolnych mysli, mysli o WOLNOSCI, mysli WOLNOSCIOWYCH..


poniedziałek, 23 sierpnia 2010

List do wyimaginowanego przyjaciela


Drogi Wyimaginowany Przyjacielu .!

Nawet nie wyobrazasz sobie, jakze Ci zazdroszcze .!
Nie widzisz, wiec nie musisz patrzec na caly ten burdel na swiecie ..
Nie czytasz makabrycznych newsow w sieci .
Nie slyszysz tych wszystkich jekow cierpienia ofiar systemu ..
Nie zyjesz i nie musisz znosic tego kurewstwa na codzien .
Jest noc . Ksiezyc w pelni .
Slysze wycie .
Bynajmniej nie wycie wilkolakow ..
Bieda krzyczy przerazliwie .
Matka Ziemia placze krwawymi lzami .
Dzieci ja opuscily, zabijaja sie nawzajem i tancza „Dance Macabre” na Jej niedoszlym grobie ..
Zamiast wytrzec Jej lzy z policzkow, kopia lezaca. Rania Matke po raz kolejny .
Torturuja slabsze rodzenstwo na jej oczach .
A ja patrze .. I nie moge nic zrobic, mimo staran .
Nie moge, bo jestem zbyt mala .
Wyimaginowany Przyjacielu, zaluje, ze nie istniejesz .
Gdybys istnial i mial miliard kopii ..
Mielibysmy szanse .

2 komentarze:

  1. "Gdybys istnial i mial miliard kopii ..
    Mielibysmy szanse ."

    Potrzebujesz partii rewolucyjnej!

    Pozdrawiam, wąsacz z delegatury ABW.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe xD

    Raczej radykalnej partyzantki ^^

    OdpowiedzUsuń